AmigaOS dla najnowszych komputerów wyposażonych w procesory PowerPC nie ogranicza się do typowo amigowych programów. Porty programów z systemu Linux dają czwartej wersji systemu zupełnie nowe możliwości.

Obok dobrze znanego pakietu Qt, AmigaOS 4.1 doczekał się pakietu AmiCygnix. Cechą najważniejszą tego zestawu oprogramowania jest dostęp do bardzo znanych i popularnych aplikacji jak np. Gimp. Użytkownik AmigaOS 4 z opisywanym pakietem ma również dostęp do innych programów, które potrafią usprawnić pracę na komputerach typu AmigaOne. Nie da się ukryć, iż wielu użytkowników systemów NG dość mocno krytykuje zapożyczanie rozwiązań z systemu Linux. Czy jest to słuszne, czy też nie, zarówno jednak AmiCygnix, jak i Qt potrafią bardzo dobrze zintegrować się z AmigaOS. Zrozumiałe jest purystyczne podejście do amigowych rozwiązań, lecz czy praca za pomocą jednych z lepszych narzędzi, które są dostępne na przodujące systemy, nie jest kusząca?

AmiCygnix w oknie
AmiCygnix w trybie pełnego ekranu, uruchomione Roxfiler i Leafpad

AmiCygnix to środowisko Unix/X11 dla AmigaOS 4.1. Pod koniec roku 2018, pod dość długiej przerwie pakiet podstawowy został zaktualizowany do wersji 1.4. Nowa wersja wniosła przede wszystkim poprawki na polu współpracy z najnowszymi kartami Radeon. Mamy jednak nadzieję, że zapowiada to wypuszczenie odświeżonych kluczowych aplikacji dla AmiCygnixa. Niemniej, już teraz dzięki niemu użytkownik AmigaOS otrzymuje dostęp do nowoczesnych aplikacji jak znany Gimp, czy lekki pakiet biurowy w postaci AbiWord oraz Gnumeric. Właściwie już tylko ten zestaw, pod względem prac graficzno-biurowych deklasuje amigowe rozwiązania. AmiCygnix to nie tylko tak duże programy. Dostępne są prostsze i bardziej wyspecjalizowane aplikacje. Jedną z ciekawszych propozycji może być Pidgin. Jest to komunikator, który obsługuje wiele protokołów, łącznie z popularnym owego czasu w Polsce Gadu-Gadu. Jego najnowsza wersja (niedostępna jeszcze publicznie dla AmiCygnixa) będzie wspierać wiadomości tekstowe (IM) w Skype.
Pakiet AmiCygnix dla AmigaOS 4.1 dostępny jest na stronie OS4Depot.net pod nazwą amicygnix-base.lha.

Polecamy też zapoznać się z domową stroną autora:

www.amicygnix.de

Z niej to można poza pobraniem aplikacji zapoznać się z opisem ich funkcjonalności.

Proces instalacji samego bazowego pakietu, jaki i poszczególnych aplikacji przebiega bez problemu i jest realizowany przez typowy amigowy instalator. Podczas instalacji zostaniemy poproszeni o wybranie zmiennych środowiskowych, takich jak np. rozdzielczość. Należy wybrać ekran podobny (lub taki sam), jaki używamy dla Workbencha, a strefę czasową, podać tą samą co ustawiona w AmigaOS, np. Berlin. Właściwie całą resztę opcji można pozostawić na standardowych ustawieniach (tych co proponuje proces instalacji). Standardowo na partycji systemowej będzie utworzony katalog AmiCygnix. W nim też to będą instalowane dodatkowe komponenty. Jak już wspomniano, jest w czym wybierać. Poza instalacją wymaganego pakietu Base warto sprawdzić pakiet Tools (amicygnix-tools.lha), w którym to odnaleźć można: NetSurf – przeglądarka internetowa, ROX-Filer – do zarządzania (kopiowania etc.) plikami oraz Leafpad – edytor tekstu, który bez problemu jest w stanie pracować z różnym kodowaniem znaków (np. UTF-8).

Każdą aplikację AmiCygnix można uruchomić w dwóch trybach:

  • Desktop – program uruchamia się wraz i na pulpicie uniksowym. Jest to oddzielny ekran, o wybranych wcześniej parametrach. Po prostu jest to środowisko X11 uruchomione na dodatkowym ekranie. Oczywiście między AmigaOS i X11 można przełączać się w typowy amigowy sposób – gadżetem głębi w prawym górnym rogu. Zamknięcie ekranu X11 można dokonać m.in. przez ikonę Shutdown,
  • Standalone – jest dużo ciekawszym rozwiązaniem. Aplikacje będą wyświetlanie w oknie na ekranie Workbencha. W tym przypadku otrzymamy panel konfiguracji, w którym można zdefiniować obszar roboczy np. 800 × 700 okna AmiCygnixa, w którym to uruchomi się wybrana aplikacja np. edytor tekstu Leafpad. Pozostawiamy też proponowane ustawienia Videodriver: picasso96wb oraz WindowManager: Openbox. Po kliknięciu „Use” wybrany program zostanie uruchomiony. Natomiast nie wybierając menadżera okien (WindowManager) w przypadku niektórych aplikacji, można uzyskać ciekawy efekt. Otrzymamy jakby aplikację „bezokienkową”. Wyjście z programu realizujemy standardowym gadżetem zamykania w oknie AmiCygnix. Zostaniemy poinformowani, iż serwer X Window zostanie zamknięty wraz z uruchomianymi na nim programami.
AmiCygnix konfiguracja
Preferencje GUI
VideoDriver ekran zewnętrzny
VideoDriver w oknie

W uzyskaniu amigowego „look & feel” pomaga zaprojektowana pod AmigaOS skórka dla środowiska GTK+ (natomiast jeśli użytkownik ma ochotę, bez problemu może ustawić wygląd pod siebie). Po dobraniu odpowiednich parametrów okna AmiCygnixa można uzyskać bardzo typowo wyglądającą „amigową” aplikację, która jest uruchomiona na ekranie Workbencha.

Należy wspomnieć też, że wykorzystując ikonę Start_AmiCygnix.bat można uruchomić środowisko X11 na oddzielnym ekranie (czyli tak jak tryb Desktop) i wtedy ze „start menu” (lub skrótu na pulpicie) wybrać interesujący nas program. Do konfiguracji parametrów ekranu należy wykorzystać myX11Setup. Polecamy korzystać z trybu Videodriver ustawionego na picasso96wbdb i, jak wspomniano wcześniej, wybrać rozdzielczość taką samą jak ma AmigaOS np. 1920 x 1080 32 bit. Używając picasso96wb, można uruchomić środowisko AmiCygnix w zdefiniowanym oknie (np. 1366 x 768) na blacie Workbencha. Zanim przejdziemy do najciekawszych aplikacji, jakie są oferowane przez uniksowe środowisko dla AmigaOS, warto zaznaczyć, że dostępny jest też AmiCygnix-SDK. Tak więc są narzędzia pozwalające na dalszy rozwój pakietu, jaki i oprogramowania dla niego.

Najsłynniejszymi i najczęściej przywoływanymi programami dostępnymi dla AmiCygnixa są wielokrotnie wspomniane Gimp, AbiWord oraz Gnumeric. Nie są to najnowsze odpowiedniki z przewodnich systemów, lecz mimo to są to prawdopodobnie najlepsze obecnie narzędzia do pracy biurowej dostępne dla systemów NG. Żadna natywna aplikacja czy to na AmigaOS 3, czy na PowerPC, nie jest w stanie przebić zalet powyższych programów. Nie mówiąc, że nasze pliki są wymienialne między innymi platformami. W dzisiejszych czasach prawdopodobnie typowo amigowe rozwiązania w zakresie zapisu danych mogą być poważną przeszkodą. Jeśli więc nie macie ochoty na korzystanie z pakietów biurowych online (jak np. oferta Google) zdecydowanie, warto oprzeć się o AbiWord oraz Gnumeric. W zakres prac biurowych wchodzi też obróbka grafiki. Gimp to oczywiście doskonale uzupełnienie powyższych narzędzi. Dokładny opis tak znanych programów nie ma zbytniego sensu, gdyż jest dość wątpliwe, aby nikt z was nie zetknął się z choćby legendarnym Gimpem. Do zestawu „biuro” należy zaliczyć też Homebank, który jest aplikacją do zarządzania budżetem. Nie jest to aplikacja typu „must have”, lecz jest bardzo ładnie skrojona, a jej funkcjonalność można przetestować na dostarczonych przykładach. Natomiast AbiWord, to dość prosty, lecz bardzo funkcjonalny procesor tekstu, który ma wszystkie niezbędne funkcje, a jest jednocześnie sporo przyjaźniejszą aplikacją od znanego MS Word. AbiWord potrafi też obsługiwać i zapisywać pliki w formacie „office” (np. popularne pliki .doc). Dodatkowo eksport do pliku PDF jest bezbłędny. Praktycznie AbiWord, na polu amigowym może być jedynym programem z tak dopracowaną funkcjonalnością. Oczywiście AbiWord czy Gnumeric nie mają problemu z obsługą polskich znaków. Ten ostatnio to odpowiednik MS Excela, więc na domowe potrzeby program jest aż nadto wystarczający.

AbiWord – zawartość katalogu i konfiguracja
AbiWord i eksport do PDF
GIMP
GIMP
Homebank
Gnumeric
Sodipodi

Powyżej zostały wspomniane najbardziej znane programy. Naprawdę warto mieć je zainstalowane na amigowym twardym dysku. Wspomnianego Gimpa uzupełniają mniejsze aplikacje specjalizowane do zadań graficznych. Wymienić tu można program do obsługi plików RAW z aparatów cyfrowych UFRaw, program do obsługi skanerów XSane oraz całkiem niezłe narzędzie do przeglądania grafiki – GQView. Można powiedzieć, że powoli w dzisiejszych czasach aplikacje tego typu nie są zbyt często używane, lecz na pewno warto mieć do nich dostęp.

Bez wątpienia Amiga zawsze cierpiała na brak sensownego oprogramowania do pracy z grafiką wektorową. Oczywiście można znaleźć natywne narzędzie, lecz AmiCygnix oferuje bardzo dobry program do tego celu. Mowa tu o Sodipodi, być może część z was go kojarzy. Obecnie Sodipodi nie jest już rozwijany, przekształcił się w dość obecnie znany Inkscape. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości również pod AmigaOS zagości i ta aplikacja. Nie zmienia to jednak faktu, że Sodipodi umożliwia bezproblemową i wygodną pracę z grafiką wektorową. Dzięki niemu można przygotować projekt plakatu czy koszulki i wyeksportować lub zapisać projekt we współczesnych formatach takich jak SVG, czy PDF. Sodipodi jest jedną z najstarszych aplikacji dla AmiCygnixa, dlatego używać go można tylko w trybie Desktop (na oddzielnym ekranie AmiCygnixa). Interfejsy graficzne (GUI) jednakowo w przypadku Sodipodi oraz Gimp nie są ich najsilniejszą stroną. Nie zmienia to jednak faktu, że te dwa narzędzia oferują bardzo duże możliwości, a w połączeniu z AbiWordem oraz Gnumericem umożliwić mogą wydajną pracę właśnie na AmigaOS 4.1.

Tak jak w przypadku programów takich, jak GQView, czy UFRaw, bardzo prawdopodobne jest to, że oferowane programy z zakresu obsługi audio mogą nie być tak często przez was wykorzystywane. Mowa tu o Audacious i EasyTAG. Pierwszy z nich to odtwarzacz plików dźwiękowych, ale też świetnie nadaje się do strumieniowania radia. Drugi natomiast to rozbudowany edytor tagów dla plików typu MP3 czy OGG. Może się wydawać, że portowanie takich aplikacji jest zbędne. Jednak należy pamiętać, że pod AmiCygnixem niekiedy możecie zechcieć sprawdzić jak wygląda jakaś grafika czy plik audio.
W tym momencie możecie zrobić to bezpośrednio w tym środowisku, a nie poprzez AmigaOS.

NetSurf

AmiCygnix oferuje całkiem sporo aplikacji do obsługi sieci. Najbardziej znanym w środowisku amigowym programem jest NetSurf. AmigaOS ma swój natywny port tej przeglądarki www i wersja dostępna w AmiCygnix nie wnosi w kwestii przeglądania siec nic nowego. Wynika to po prostu z charakteru samego programu, który obsługuje tylko standard HTML 4. Nadaje się więc tylko do prostych stron www. Tak samo jest w przypadku NetSurfa dla wersji czwartej lub nawet trzeciej systemu. Dla systemów NG przeglądarka ta jest raczej mało przydatna, choć jest dość szybka. Oczywiście w przypadku AmigaOS 3 NetSurf jest obecnie najnowocześniejszym programem tego typu. Natomiast jako użytkownik AmiCygnixa warto zwrócić uwagę na Pidgin, który wraz z nadchodzącym uaktualnieniem powinien zyskać obsługę wymiany wiadomości tekstowych z protokołu Skype. Obecnie Pidgin może być użyty do obsługi wiadomości z Facebooka, ICQ, IRC czy nawet Gadu-Gadu. uGet to natomiast program wspomagający pobieranie wielu plików, czyli jest on download managerem, ze wsparciem dla protokołów https i ftps. Dużo ciekawszym programem jest Amaya. Możliwe nawet, że tę nazwę już gdzieś słyszeliście. Jest to edytor stron internetowych pracujący w trybie WYSIWYG. Praktycznie jest to jedyne tak rozbudowane i w miarę nowoczesne narzędzie dostępne na systemy amigowe. Niestety natywne aplikacje raczej nie wspierają czegoś więcej niż standard HTML 3. Jeśli więc chcecie stworzyć stronę www za pomocą waszego ulubionego systemu, może wam w tym pomóc właśnie Amaya. Dla użytkowników bardziej zaawansowanych istnieje wręcz opcja użycia AAMP, czyli amigowej wersji LAMP. Zawiera on w sobie serwer HTTP Apache wraz ze wsparciem dla języka skryptowego PHP oraz serwerem bazy danych MySQL.
Natomiast dla zwykłych użytkowników AmiCygnix oferuje dwa klienty pocztowe. Jeden z nich to legendarny Claws Mail, oferujący wsparcie e-mail w formacie HTML, wydarzeń i kalendarza z Outlook oraz wątków RSS. Niestety nie współpracuje z protokołem IMAP. Obecnie wykorzystanie IMAP jest praktycznie bezgraniczne. Rozwiązaniem tego problemu, jest być może troszkę mniej intuicyjny program – Sylpheed. Obecnie jest to jedyne narzędzie dla AmigaOS, które obsługuje wspomniany IMAP. Natywnego SimpleMaila należy pominąć, a port doskonałego Iris z systemu MorphOS nie został zapowiedziany.

Pidgin
Amaya
Sylpheed
Vim, uGet i Audacious

Widać, że AmiCygnix oferuje bardzo dużo ciekawych narzędzi. Niektóre z nich są wręcz niezastąpione w dzisiejszym świecie IT. Poza dużymi pakietami oprogramowania takim jak Gimp oraz szeregu dodatków do niego AmiCygnix oferuje kilka mniejszych ciekawych pozycji. Mamy do dyspozycji bardzo dobrą przeglądarkę plików PDF (Xpdf), która może być świetnym uzupełnieniem natywnych rozwiązań dostępnych dla AmigaOS. Ponadto możemy skorzystać z xchm, to program do obsługi plików pomocy (help) z systemu MS Windows. Jeśli tylko chcemy lub mamy taką potrzebę można używać znanego i bardzo lubianego edytora Vim. Edytor jest mocno konfigurowalny i cechuje się modułowością. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że Vim początkowo powstał właśnie na Amidze.
Skoro jesteśmy przy tekście, warto zaznaczyć, że dzięki AmiCygnixowi mamy dostęp do bogatego edytora czcionek PostScript, Truetype, Opentype etc. FontForge potrafi też konwertować jedne formaty do innych.
Inna aplikacja Character Map może być przydatna przy szukaniu określonego znaku, do którego nie znamy kombinacji klawiszy (np. niemieckie znaki narodowe).

Xpdf
xCHM
Mapa znaków
FontForge

Ciekawe jest też to, że ten rozbudowany pakiet oferuje trochę gier. Po pobraniu archiwum amicygnix-games.lha można zagrać w kilka ciekawych pozycji. Do wyboru mamy między innymi takie klasyki jak bomberman (BomberClone), sudoku (Sudoku-Savant), galagę (XGalaga), mahjongg (XMahjongg), tetrisa (xtris), czy karty (The ace of Penguins).

Gry – klony Galagi, Tetrisa i Sokobana
Gry – klon Mahjongga, GLightOff i generator fraktali Xaos

AmiCygnix to jedna z kontrowersji jakie znajdziemy w AmigaOS 4.1. Wielu zarzuca, że używanie oraz integrowanie w system oprogramowania pochodzenia linuksowego jest mało amigowe. Z drugiej strony, integracja jest na takim poziomie, że bez problemu działa kopiowane i wklejanie tekstu za pomocą skrótu klawiszowego prawa Amiga + C (X) i prawa Amiga + V. Nie da się ukryć, że te aplikacje nie są i nigdy nie będą natywne.

Temat nie jest tak oczywisty, lecz czy zajdzie się grupa programistów, która będzie umiała (oraz miała czas) napisać (odpowiednik) przysłowiowego Gimpa dla systemów NG?
Jest to co najmniej bardzo wątpliwe.

Czy więc amigowcy muszą trzymać się tylko natywnych i przestarzałych standardów lub aplikacji?
Każdy musi odpowiedzieć sobie na to pytanie sam. Nie można jednak zaprzeczyć, że bez przeniesienia środowiska GTK+, czy Qt użytkownicy AmigaOS nigdy by nie zyskali kilku ciekawych mniejszych programów, nie mówiąc już o aplikacjach dużego formatu, typu legendarny Gimp.

’radzik’ – Amiga NG (6) 1/2019

 do spisu artykułów

Dodaj komentarz