Pamiętam czasy, kiedy z wypiekami na twarzy wrzucało się do napędu cover dysk w postaci dyskietki, czy płyty, z nowo zakupionego numeru ulubionego pisma komputerowego. Internet raczkował, nie wszystko było podane na tacy, czas oczekiwania na kolejne wydanie gazety z „kowerkiem”, wypełniało się katowaniem tego, co już się ma. W dzisiejszych czasach gry, użytki, dema, można kilkoma ruchami mieć już na dysku. Nie ma oczekiwania, nie ma wypieków na twarzy, za to jest pęd i pośpiech. Wszystko na wczoraj, tu i teraz. Klik, klik i już jest. Dlatego z wielką sympatią podchodzę, do wszelkich składanek, cover dysków, które się jeszcze czasami pojawiają w sieci i to nie tylko w przypadku postamigowych systemów, ale także Amigi klasycznej. No właśnie, o ile w przypadku klasyka coś się tam jeszcze od czasu do czasu dzieje w tej sprawie, to w przypadku AROS-a, MOS-a i AOS 4.x, ten proceder jest niemal znikomy. Tym bardziej, z ów wypiekami na twarzy, przysiadłem do składanki Aspire_Games_1.

Omawiany pakiet, liczący bagatela ponad 140 MB (he, mój pierwszy twardziel w Amidze 1200 miał 120), wchodzi w skład dystrybucji AROS-a o nazwie AspireOS, co nie znaczy, że nie można jej używać na innej, tego postamigowego systemu. Jako użytkownik Icaros Desktopa, postanowiłem to sprawdzić.

Na marginesie: AspireOS jest dystrybucją systemu AROS właśnie, przygotowaną głównie dla komputerów Acer Aspire, ale jeśli spróbujemy ją zainstalować na innym komputerze klasy PC, którego podzespoły są obsługiwane przez ten system, oraz dostępne są sterowniki, nie powinno być większych problemów z uruchomieniem jej. Do dzieła.

Po wejściu na stronę archives-aros.exec.org przechodzimy do zakładki Games i tam znajdziemy archiwum pod nazwą aspire_games_1.1-i386.zip. Po pobraniu rozpakowujemy plik w dowolne miejsce. Radzę przygotować osobny katalog. Gdy już wykonamy te, powiedzmy szczerze łopatologiczne czynności, otwieramy katalog i naszym oczom ukaże się kilkadziesiąt tytułów, niewymagających żadnej dodatkowej instalacji i konfiguracji. Po prostu wchodzimy, w kolejne foldery i zarywamy kolejne noce z rzędu.

A co w środku? Oczywiście gry. Wiele z nich to mniej lub bardziej znane pozycje mające także swoje wersje na pozostałych postamigowych platformach.
Część z nich można spotkać w innych dystrybucjach AROS-a. Osobiście, dzięki swojej, zetknąłem się już z takimi tytułami jak: Beret – platformówka opowiadająca o historię pewnego kulistego naukowca, wcielającego się w rolę komandosa; Bomber – arosowy remake starej planszówki Bomberman; Giana’s Return – nieoficjalna kontynuacja hitu Giana Sisters, znanego z Commodore 64 i Amigi Classic; Road Fighter – remake wspaniałej samochodówki, wydanej niegdyś na platformę NES; czy cała seria Sqrxz – gry platformowej opowiadającej o przygodach pewnego królika.

Beret
Bomber
Giana’s Return
Road Fughter

W paczce zawarto także kilka ciekawych portów, np.: Duke Nukem 3D – jeden z lepszych FPS-ów z lat 90., Flashback – pecetowa wersja hitu na Amigę klasyczną, Open Tyrian – multiplatformowa strzelanka kosmiczna, GLQuake i Quake III – no tego to chyba nie muszę tłumaczyć, czy Return to Castle Wolfenstein – kolejny niezły pecetowy FPS.

Duke Nukem 3D
Flashback
Open Tyrian
GLQuake
Quake III
Return to Castle Wolfenstein

Poza tym spotkałem się z kilkoma tytułami, których nie kojarzyłem wcześniej, ale postanowiłem je przetestować. Są to m.in.: Dragon Memory – prosta gra logiczna oparta na kartach memory; Tri Mines – dość nietypowa adaptacja znanego z pierwszych wersji systemu Windows tytułu Saper; Rott – a właściwie Rise of The Triad, zbudowana na bazie silnika gry Wolfenstein 3D i wydana 1994 strzelanka 3D, tutaj jako port, czy XRick – klon gry Rick Dangerous, platformówki znanej z Commodore 64. Wszystkich tytułów nie wymieniłem, aczkolwiek każdemu z nich należy się chwila uwagi. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Dragon Memory
Tri Mines
Rott
XRick

Tak jak wspomniałem wyżej, wiele z nich można spotkać w innych dystrybucjach, lub zwyczajnie poszukać w sieci, choćby na wspomnianej na początku stronie internetowej, lub innych skupiających oprogramowanie dla pozostałych postamigowych systemów.

Pora na minusy. Najbardziej razi fakt, że autor projektu, zwyczajnie, przepraszam za wyrażenie, zerżnął cały pakiet gier i zamknął je w jednym archiwum. Ja rozumiem, że prawie wszystkie są wersjami darmowymi, pomijając niektóre porty, do których uruchomienia potrzebne będą pliki z oryginalnych tytułów i które mogą być objęte prawami autorskimi, o czym autor poinformował potencjalnego gracza. Rozumiem też, że ów pakiet wchodzi w skład wspomnianej dystrybucji AROS-a, której autorem także jest twórca omawianego projektu. Niemniej jednak, realizując taki pomysł, będący prawdopodobnie periodykiem w świecie Amig NG, mógł postarać się o lepszą oprawę. Można było np.: wypalić to w formie obrazu płyty, dorzucić jakieś logo, opis zawartości, lub choćby jakąś listę i wszystko to zawrzeć w owym obrazie. Owszem taki spis jest, ale przy opisie archiwum na stronie internetowej. Jednym słowem, prócz zawartości, zabrakło tego wszystkiego, co można spotkać w klasycznych cover dyskach. A szkoda, gdyż wydając taką płytkę, można by było spróbować zarobić kilka groszy. Postamigowcy, a w szczególności osoby, które wywodzą się z użytkowników linii klasycznej, kochają wszelkie wersje pudełkowe. Przypominają im one stare dobre czasy, w których to na półce nad Amigą stały skrzętnie poukładane opakowania po grach.

Choć sam pakiet, ma już parę dobrych lat i od tego czasu nikt prawdopodobnie nie szarpnął się na podobne przedsięwzięcie, to mimo wszystko liczę na to, że powstaną kolejne składanki, w których to autorzy postarają się nieco bardziej o to, aby użytkownicy, gracze, mimo doby wszędobylskiego internetu, poczuli magię starych czasów, kiedy to z wypiekami na twarzy będą wkładać kolejną płytkę do komputera, a po odpaleniu przywita ich jakieś fajnie zrobione logo ze spisem i podkładem muzycznym. Tego wszystkim Wam życzę. Póki co łapcie za joystick i miłej zabawy.

Tytuł: Aspire_games_1
Platforma: AROS
Firma: Nikos Tomatsidis
Rok produkcji: 2012
Ocena: 5

’Don Rafito’ – Amiga NG (3) 2/2018

—> do spisu artykułów

Dodaj komentarz