Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, jak rzecze stare porzekadło. Niemniej jednak, multiplatformowość jest domeną naszych czasów. Jednoczesny dostęp do wielu tych samych zasobów z poziomu różnych rozwiązań technologicznych stało się na chwilę obecną już wymaganym standardem.

Podobnie jest z systemem AROS. Bazujący na współczesnych komponentach postamigowy system, dzięki twórcom, próbuje integrować się nie tylko urządzeniami stricte przypisanymi jemu, ale także z dodatkowymi peryferiami; dyskami, pamięcią, płytami rozszerzeń etc., wykorzystywanymi przez inne systemy operacyjne, czasem nawet jednocześnie Dobrym przykładem jest tu dystrybucja Icaros Desktop, w której to tryb Host Bridge na tyle integruje się ze systemem gospodarza, że z poziomu AROS-a, uruchomionego w maszynie wirtualnej, można odpalić aplikacje w nim zainstalowane. Czy to w systemie Windows, czy Linux.

A co jeśli AROS-a mamy zainstalowanego natywnie, np. na drugim twardzielu i chcemy mieć dostęp do wszystkich napędów w komputerze, żeby np. nie przerzucać grafik, filmów, czy muzyki za pomocą pamięci przenośnych, celem wykorzystania potem, tychże plików na postamigowym systemie? Nic prostszego. Wystarczy podpiąć dyski i partycje, niebędące rozpoznawalne standardowo przez system AROS, poprzez stworzenie odpowiedniej mountlisty. Konkretniej, w tym przypadku zmusimy AROS-a, aby widział dyski sformatowane w systemie NTFS.
Do dzieła.
Ze strony AROS Archives (archives.aros-exec.org) ścigamy pakiet ntfs3g-handler, autorstwa Fredrika Wikstrom’a, i rozpakowujemy w dowolnym miejscu. Do Sys: L kopiujemy plik ntfs3g-handler. Następnie otwieramy dowolny edytor tekstu i tworzymy mountlistę:

FileSystem = ntfs3g-handler
DosType = 0x4e544653
Device = ata.device
Unit = 0
BlockSize = 512
Surfaces = 1
BlocksPerTrack = 1
LowCyl = 0
HighCyl = 976773166
Reserved = 0
/* Control = ro */
Activate = 1

Zapisujemy, tworzymy do pliku ikonkę projektu i podpinamy w tooltypes pod C: Mount.
Kolejna sprawa; znowu otwieramy dowolny edytor tekstu i edytujemy plik L: automount-config tak, aby zawierał następującą treść:

FAT\0 = L: fat-handler
NTFS = L: ntfs3g-handler

Zapisujemy. Restartujemy system. Naszym oczom na oknie Wanderera, pojawią się nowe ikony dysków, dysków Windowsa, lub Linuxa, sformatowanych systemem NTFS. Teraz dowolnie możemy otwierać i edytować różne pliki zawarte na nich, przez arosowe aplikacje; muzykę, filmy czy grafikę.
Owa recepta dotyczy dysków podpiętych w trybie SATA w komputerze stacjonarnym. Jeśli mamy zamiar używać dysków przenośnych podpinanych przez port USB, mountlista powinna wyglądać tak:

FileSystem = ntfs3g-handler
DosType = 0x4e544653
Device = usbscsi.device
Unit = 0
BlockSize = 512
Surfaces = 1
BlocksPerTrack = 1
LowCyl = 0
HighCyl = 976773166
Reserved = 0
/* Control = ro */
Activate = 1

Reszta jak wyżej. Powodzenia.

’Don Rafito’ – Amiga NG (2) 1/2018

—> do spisu artykułów

Dodaj komentarz