You are currently viewing Rozpędzamy się

Rozpędzamy się

Miś

Jest film pod tym tytułem, w którym jest dosyć znana scena:

 

Zakładam że do ziszczenia się końcowej sentencji nie dojdzie.

Czas podać konkrety.

Reklama

Był news na PPA (z wysoką oceną +18).

Ukazała się też pozytywna recenzja czasopisma „Amiga NG” na blogu AmigaOne:

http://www.amigaone.pl/?p=2450

Obie te rzeczy nie wynikały z moich działań, zwyczajnie przekroczyliśmy „masę krytyczną” na plus (objętość, zawartość) i zostało to docenione.

Ja czasopismo umieściłem na platformie issu. Jest to znane na świecie miejsce do publikacji PDF, umożliwiające zarówno pobieranie, jak i wygodne przeglądanie online.

Kanał dla „Amiga NG” to ten link:

https://issuu.com/adammierzwa/stacks/777a5cae5fe94cd4a5e3122a19d5f431

Staram się o dalszy rozwój na rynku, o czym dalej.

Dystrybucja

Czasopismo jest teraz dostępne także na stronie wydawnictwa A2 (czyli sklepiku Adama Zalepy):

https://amiga.net.pl/index.php?kwt=4052&lng=pl

Trwają rozmowy w sprawie druku.

Dalsze plany

Najpierw sprawa wielkości PDF. Ostatnio zapowiadałem dwie wersje: wysokiej jakości (72 MB) i niskiej (7 MB). Niestety serwer na którym jest strona, którą właśnie czytasz, ma swoje ograniczenia (przynajmniej dla mnie). Maksymalna wielkość pliku to 32 MB. Udało się przestawić na 64 MB i to jest chyba maksimum. Dlatego jest jedna wersja nr 2 – 38 MB.

Druk – jest duża szansa, że numer 3 wyjdzie drukiem. Szacowana cena to 20 zł za 48 stron w miękkiej oprawie i pełnym kolorze. Może być większa, jeśli objętość będzie większa. Zainteresowanie czasopismem jest duże:

Ponad 400 pobrań przez tydzień tylko z tej strony, a to nie jedyny kanał dystrybucji. Fakt, na pewno darmowość przyczyniła się do tego, ale widać że zainteresowanie jest większe niż wydawało się wszystkim. Ciekawe czy będzie to miało przełożenie na wystarczającą dla wersji drukowanej liczbę klientów.

Wersja angielska – jest taka możliwość, pod pewnymi warunkami. Pismo ukazywało by się podobnie jak „Amiga User” (czyli zapewne wybrane teksty, i to dwa numery do roku). To jest niedograne, jedyne co wiem to to, że wpierw pismo musi utrzymać się na rynku. Czyli np. być wydane kolejne 3 numery po polsku.

Jak widzicie, rozwijamy się dynamicznie. Jeżeli coś nie da się zrobić – muszą wziąć się za to ludzie, którzy nie wiedzą że się nie da 🙂

 

Dodaj komentarz