Poznaliśmy narzędzia i przerobiliśmy kilka ćwiczeń. Czas uzupełnić wiedzę o kilka zagadnień. Zacznę od spraw zasygnalizowanych w pierwszej części szkółki.
Wspominałem, że jest spolszczenie do DrawStudio. Leży na Aminecie, ja akurat miałem z jakiejś płyty z archive.org. Niestety spolszczenie jest nieprzydatne, bo polskie znaki są w nim w standardzie Amiga PL, a nie używanym obecnie ISO. Ja nie kładłem nacisku na to, bo i tak tłumaczyłem wszystkie polecenia, ale można zmienić kodowanie spolszczenia i korzystać z niego. A pomógł mi w tym 'Szaman’. Użył programiku kon.exe do konwersji standardów (zdjęcie poniżej jest od niego).
Nie znalazłem kon.exe na Aminecie ani OS4Depot, może są inne programy które robią to samo, ale jakby ktoś potrzebował spolszczenie po korekcji, to podeślę. Proces polega na podmianie pliku Language.msg.
Poza tym – w chwili, gdy piszę te słowa – mam niewielkie problemy z DrawStudio (a konkretnie to przestała działać mi wersja Lite a zaczęła wersja pełna). Objawia się to tym, że przy rysowaniu (a konkretnie użyciu klawisza Shift dla uzyskania równych kształtów) program ścina system tak, że konieczny jest twardy reset. Nie wiem co się stało, ale kiedyś tak nie było, wiec to nie wina programu jako takiego.
Ważne: nie nastawiaj się na spektakularne prace w tym odcinku. Nauczyć się rysować można przy pomocy ołówka i kartki. Cel szkółki jest inny – pokazanie jak używać narzędzi i opcji.
Zasadniczą wadą wersji pełnej „od nieautoryzowanych dystrybutorów” jest brak dodatków (to akurat nie jest problem, wystarczy skopiować z Lite); zaletą – ma układanie tekstu wzdłuż krzywej. Jest to funkcja w istotny sposób przekładająca się na zwiększenie atrakcyjności prac opartych o łączenie tekstu z obrazem (np. plakatów).
Układanie tekstu na krzywej
Polecenie zadziała jeśli zaznaczymy napis i obiekt, po czym wybierzemy z górnej belki Text-Text on curve (w DrawStudio Lite nie ma tej opcji w menu). Otworzy to okno, w którym można ustawić sposób umieszczenia napisu.
Napis nie musi być układany wokół czegoś np. wokół owalnego kształtu. Może być dopasowany do dowolnego obiektu, czy to będzie kanciasta figura, czy pofalowana linia. To teoria.
A praktyka?
Jak widać nie wygląda to ładnie. Jest kilka rzeczy, które trzeba wiedzieć. Po rozłożeniu napisu litery będą oddzielnie i pod różnym kątem względem siebie, co oznacza, że mogą pojawić się pomiędzy nimi różne odległości. Widać też, że przy przekształcaniu zniknęła mi literka „t” ze słowa „wstawac” (nad żółtym kołem). To wszystko można poprawić „ręcznie” – literkę dorobić, pozostałe pojedynczo poustawiać, ale… mozolne to jest.
Określenia kierunków (góra-dół, prawo-lewo) przy długich napisach układanych po okręgu to są umowne określenia, na całe szczęście jest podgląd .
Podsumowując: do krótkich napisów i niezbyt nierównych obiektów może być. Najlepiej sprawdza się przy prostokątnych kształtach. Poza tym nie polecam. Tak że pracując na wersji DrawStudio Lite niewiele tracisz.
Aligment – Centre, Left, Right
Wyrównywanie – do środka, lewej, prawej. To nie określa położenia, a do której strony ma być wyrównywany napis.
Direction – Forward, Backward
Kierunek liter. Forward daje napis na zewnątrz, a Backward do wewnątrz „do góry nogami”.
Side of curve – Left, Right
Strona krzywej – lewa, prawa. Nie należy tego tłumaczyć tak dosłownie (choć w języku polskim jest takie określenie, np. można ubrać coś na lewą stronę). Tu chodzi o to, że napis może być na zewnątrz albo w środku obiektu; w przeciwieństwie do poprzedniej opcji tekst nie będzie odwracany „do góry nogami”.
Fit – No change, Scale, Space to Fit
Dopasowanie tekstu. No change to domyślna opcja, nie są stosowane żadne zmiany. Przy Scale litery zmieniają rozmiar (są powiększane i rozkładane równo wkoło obiektu), a Space Fit to samo rozłożenie bez skalowania (nieprzydatne przy krótkich tekstach – za duże odległości między literami). Widoczna na zrzucie wartość 20% oznacza, że ten napis pomniejszyłem.
Stand off. Domyślnie jest tam 0, wpisana wartość to odsunięcie napisu. To trzeba sobie ustawiać zależnie od wielkości – przy małych obiektach nawet mała wartość da duży odstęp napisu od obiektu. Najczęściej wpisywałem w przedziale 0.2-0.5.
Rotate text – jeżeli ta opcja nie jest zaznaczona, to tekst będzie stawiany normalnie. To znaczy nie będzie dopasowywany do krzywej pod względem kierunku, tylko np. tak jak w starych neonach było „Kino” i litery jedna pod drugą, pojedynczo.
Start pos – w rzeczywistości nie tyle pozycja startowa, ile bardzo przydatny suwak do precyzyjnego ustawienia napisu.
Eksport do bitmapy
Jeżeli chcesz mieć obrazek do oglądania/pokazania komuś to eksportujesz do bitmapy. Bitmapa jest określeniem pliku graficznego, niekoniecznie w formacie BMP. Żeby wyeksportować prace w ten sposób użyj opcji z górnej belki Project-Export-Bitmap.
To są domyślne ustawienia i one są dobre. Widoczne wymiary (Width, Height) są charakterystyczne dla konkretnej pracy i nie ma się co tym sugerować. Natomiast można dać większą wartość DPI (nawet i 300).
Jeżeli gdzieś, kiedyś użyję sformułowania „gęstość obrazka” to mam na myśli nie rozdzielczość w pikselach tylko DPI właśnie.
I jeszcze wybór formatu bitmapy:
Zwróć uwagę, żeby nie nadpisywać pliku domyślną nazwą Bitmap, a przy nadawaniu nazwy zadbać o nadanie rozszerzenia pliku dla Windows.
Eksport do formatu wektorowego
To daje możliwość edycji, czy też wygenerowania obrazka w innym programie. Format DSDR nie jest obsługiwany przez współczesne programy, na szczęście jest możliwe zachowanie pracy jako projekt PS (PostScript).
Eksport ma domyślnie takie ustawienia:
Pages – można określić zakres stron przy projekcie wielostronicowym
EPS – popularna odmiana PostScriptu, przez wiele lat standard; ten format niestety zapisuje tylko pojedyncze strony
Convert text to curves – zamiana tekstu na krzywe; ma gwarantować, że po otwarciu w innym programie praca będzie wyglądać tak samo, niestety taki tekst traci właściwości czcionki (z napisów robią się obiekty)
Gradients steps – stopniowanie gradientów; więcej to lepsza jakość, ale różnice widać tylko na dużych powiększeniach
Include bitmaps – określa, czy obrazki mają być osadzone i w jaki sposób (Never, Grayscale i Colour)
Testy jakości eksportu
Teraz czas na chwilę prawdy – jak wygląda wymiana danych z popularną platformą Windows. Do testu użyłem Windows 7 Pro 64 bit z najnowszymi aktualizacjami oraz programy: CorelDraw X5, Serif DrawPlus X8 (grafika wektorowa), GSview 5.0 (będący nakładką na Ghostscript, przeglądarka i konwerter z grafik wektorowych do wielu formatów) oraz IrfanView i XnView (przeglądarki grafiki, w najnowszych wersjach i z wymaganymi wtyczkami). Dla zilustrowania zagadnienia posłużę się dosyć fajnym obrazkiem z projektu DS_Advert.
Projekt zapisany do bitmapy.
Obrazek przyciąłem (część „kartki” była pusta) więc nie widać rzeczy charakterystycznej przy zapisie do bitmapy – przy eksporcie jako cała strona mamy wszystkie tego konsekwencje. Tu było za dużo pustej przestrzeni, ale przy innej pracy może być i tak, że część elementów znajdzie się poza obszarem – wszystko poza kartką A4 przy takim eksporcie zostanie obcięte. Druga sprawa – domyślne ustawienia pod Amigą są dobre dla starych czasów. Może tego nie widać tutaj na małym obrazku, ale jest pikseloza. Jeżeli obraz będzie prezentowany w dużym rozmiarze trzeba ustawić większą wartość DPI. Poza tym zdarzało się (nie wiem na ile to wynik błędów po mojej stronie, a na ile kaprysów programu u mnie), że pomimo wybrania Retain ascpect ratio (zachowanie proporcji przy eksporcie do bitmapy) te proporcje były zaburzone (całość trzeba było rozciągać w poziomie, co w przypadku prac z tekstem wygląda fatalnie).
Projekt zapisany do PS.
Zwykła przeglądarka (IrfanView) otwierając plik PS daje obraz obniżonej jakości jakby kompresowany do JPG w locie. XnView stwierdził brak AFPL Ghostscript (a był zainstalowany) i nie otworzył. Część programów widzi tylko pierwszą stronę, jeśli plik PS jest wielostronicowy, bądź otwiera wszystkie obiekty na jednej stronie „jak siano”. Jeżeli projekt był zapisywany w pełnej jakości (bez zamiany tekstu na krzywe) to i tak program pod Windows poda opcję konwersji (i przeważnie trzeba się zgodzić na krzywe, bo przy tekście wysypie się).
Z początku nie mogłem ustalić, dlaczego eksportując wielostronicową pracę do PS otrzymywałem tylko jedną stronę. Okazuje się, że trzeba wybierać zamiast All opcję Range From i wtedy będzie w porządku. Jest jeszcze jeden „ficzer” – przezroczystość w EPS może być rozpoznawana jako kolor czarny w przeglądarkach np. w IrfanView, ale w typowych programach do grafiki wektorowej nie będzie problemu.
Reasumując – najlepiej do bitmapy zapisywać pod Amigą z nieco wyższymi wartościami dpi (np. 300), a do edycji na innych platformach robić projekty jednostronicowe i zapisywać jako EPS (w przypadku problemów z otwieraniem PS), bądź do PS według parametrów podanych akapit wyżej.
Można wspomnieć o programie MetaView dołączonym do DrawStudio, który teoretycznie daje duże możliwości w zakresie konwersji między formatami. U mnie sypie się jak trociny, jedyne z czym nie ma problemu to otwieranie plików AMF.
To jest taka archeologia komputerowa, że proponuję zostawić go w spokoju.
Jeszcze tylko pokażę różnicę w stopniowaniu gradientów – 32 i 64. Zrzut z CorelDraw, powiększenie 800%.
Zagadnieniem wartym przetestowania jest kreatywność w oparciu o proste funkcje. Przykłady dołączone do programu pokazują wykorzystanie powtarzalności łącznie z obrotem do tworzenia spiralnych napisów.
Niestety u mnie już pierwsza plansza (projekt ma 5 stron rysunków i wskazówek) nie dała takiego samego rezultatu, choć z drugim nie było problemów.
Przede wszystkim opisy w dołączonych projektach są zbyt lakoniczne (nie podają wszystkiego). Zasadnicza trudność polega na dograniu wszystkiego. Przy tych samych parametrach wielkość i grubość czcionki może całkowicie zmienić efekt. Eksperymentowanie bywa mozolne.
Proponuję zacząć od niewielkich czcionek i mniejszej liczby kopii. Duże czcionki powodują nachodzenie na siebie duplikatów, a zbyt duża ilość utworzonych kopii może skutecznie spowolnić prace nad dokumentem. Zwłaszcza przy używaniu Rotate trzeba być uważnym.
Number of copies – ile kopii napisu będzie zrobione.
Transformation – przekształcenia. Move oznacza przesunięcie, Scale to skalowanie (zmiana wielkości), Rotate to obrót.
Degrees to jest stopniowanie. To znaczy, że poszczególne kopie będą albo zlewać się ze sobą (ustawienie In Total) albo być oddzielnie (Per copy). Wartości X i Y to osie pozioma i pionowa, określają dla Move przesunięcie kopii, a dla Scale rozciąganie kolejnych kopii napisu odpowiednio w poziomie i w pionie (czyli rozciąganie liter na szerokość i wysokość).
Colours to kolory, ale istotna jest opcja Fade fill – daje możliwość płynnego przechodzenia z jednego koloru w drugi. Bardzo istotny jest wybór Add objects to the (dodaj obiekty do) – są dwa ustawienia: Background (tło) i Foreground (przedpole, czyli pierwszy plan). To określa, czy tworzone kopie będą wychodziły przed czy za istniejący napis.
Ale czym byłaby szkółka bez ćwiczeń?
Ćwiczenie 7
Cel: Przestrzenny napis. Zrobimy go w stronę oglądającego – w takich przypadkach zawsze bierzemy niewielkie wartości.
Utwórz napis, ja użyłem ciemnej czerwieni z paska narzędzi po lewej stronie ekranu. Zrób duplikat opcją Clone.
Przesuń go w dół, żeby nie przeszkadzał, będzie za chwilę potrzebny.
Podaj parametry jak na obrazku ustawień na poprzedniej stronie.
Jak widzisz kopie dodawane do napisu przysłoniły go, a ponieważ była wybrana opcja Fade fill duplikaty zmieniały odcień od początkowej czerwieni do wybranego koloru (Translucent Orange-Yellow). W sumie dało to wrażenie, że napis jest rozmyty – zaraz temu zaradzimy.
Dosuń duplikat i używając klawisza Shift rozciągaj go tak, żeby skrajne jego części stały się krawędziami.
Ćwiczenie 8
Cel: Prosta wprawka – użycie Fade fill do wyboru koloru gdy nie możesz zdecydować się co do odcienia.
Wybierz inne kolory. Ustaw samodzielnie parametry. Pamiętaj, że odstępy między napisami muszą być większe (czyli wartość Move może być liczbą całkowitą, nie „po przecinku”), i że przesuwasz tylko w pionie (czyli w osi Y). Kopie będą tego samego rozmiaru więc Scale daj na 1. Wybierz mniejszą liczbę kopii (myślę że 10 wystarczy).
Użyłem określenia „po przecinku”. Zapis jest amerykański, czyli musi być kropka a nie przecinek. Wartość 0.2 jest prawidłowa, można też wpisać .2 i też jest dobrze. Dla 0,2 operacja zostanie wykonana, ale po powtórnym wejściu będzie 0. Przynajmniej u mnie jest taki „ficzer”.
Duplikowanie z obrotem.
Efekt jak na obrazku „Projekt Duplicate, strona 2” ma podane parametry w tym samym dokumencie, wiec nie będę ich tu powielał.
Może zauważyłeś, że opisując obrazek „Ustawienia Duplicate” pominąłem pozycje About Object i Top. Zrobiłem to dlatego, ponieważ ma to znaczenie przy obrotach, i jest potrzebne dopiero teraz.
Kliknięcie w Top daje rozwijalną listę pozostałych możliwości, jest ich kilkanaście. Jakoś nie potrafiłem wykorzystać je, ale poświęciłem na to kolejne ćwiczenie.
Ćwiczenie 9
Cel: Myślenie kreatywne.
Ponieważ obrót jest wokół osi, więc jak by nie ustawić zawsze jakaś część napisu będzie mniej poruszona. Jest to ograniczenie gdybyśmy chcieli kreatywnie zrobić jakieś rozmycie, np. zasymulować pisanie tuszem. Na kolejnej stronie (dwa pierwsze zrzuty) pokażę taką próbę, i jak można próbować robić coś z tym dalej. Oryginalny napis został rozciągnięty i pogrubiony. Następnie zduplikowany według ustawień na zrzucie. Górny napis to pierwotny „przed tym wszystkim”.
Śmietki po bokach to znak, że te wszystkie kopie są oddzielnie – jest to ważne przy przesuwaniu, czy duplikowaniu. Zrobimy coś podobnego, ale w dwóch kolorach (tamto leci w kosz).
Po utworzeniu duplikatów tylko kopie są aktywne – wykorzystaj to i jednym kliknięciem nadaj im kolor. Następnie zakreśl całość i połącz opcją Group.
Dolny napis powstanie gdy Rotate zamiast 10 dasz 2.
Niestety, jakkolwiek eksperymenty mogą być wciągające, nie możemy na to poświęcić więcej miejsca.
Wykrzywianie napisów – funkcja Warp
Tu jest trochę do podziałania.
Przy wybieraniu efektów Warp możemy na podglądzie przeklikać się przez wszystkie i widzieć tylko prostokąt. Dzieje się tak dlatego, że najpierw musimy ustawić wartość suwakiem i dopiero wtedy z listy wybrać żądane wykręcanie. Przykładowo Screw Horizontal to ukośnik (czworokąt). Jak ustawisz wartość ujemną to będzie przechylony w lewo, jak dodatnią to w prawo.
Screw Vertical to będzie ta samo z tym że będzie nie nachylony, ale jakby wisiał z jednej strony bądź drugiej. Wszystko jest na podglądach, nie ma co się rozpisywać. Sama radość odkrywać nowe rzeczy. Gdyby po zmianie wyboru efektu podgląd nie uwzględnił tego, trzeba przełączyć na inny i spowrotem. Wartość liczbowa nie resetuje się w tym czasie.
Opcja Use envelope wymaga komentarza. Po jej wybraniu i zatwierdzeniu przez Warp napis nie jest wykręcany, a nanoszony obrys w jakim miał się mieścić.
Poniżej: drugi napis od góry jest zrobiony innym efektem, ale na dole to Vedge Vertical z użyciem Use envelope.
A tutaj, dalej, edycja węzłów:
Zmiany zostaną zatwierdzone po kliknięciu w napis, a następnie poza „envelope”.
Niestety samodzielne eksperymenty rzadko kiedy dają udane efekty. Dlatego producent przygotował projekty z przykładami, w których pokazano które przekształcanie Warp daje jaki efekt przy danych wartościach (zrzuty poniżej):
Odbicie lustrzane
Sklonuj obiekt, obróć go przez Flip Vertical, zmień kolor na szary, dosuń.
Gdy opanujesz jak robić przezroczystości i nachylać obiekty, możesz robić bardziej realistyczne cienie rzucane pod kątem.
Praca na stronach
Przycisk Page jest w lewej dolnej części ekranu. Strzałki po jego prawej stronie służą do przełączania się pomiędzy stronami dokumentu.
Chcąc dodać kolejne trzeba kliknąć w Page by dostać się do listy stron, i kolejny klik w Pages.
Tutaj nie tylko możesz dodawać i kasować strony. W sekcji Dimensions określasz Presets (format strony), Width i Height (jej wysokość i szerokość), Landscape (układ krajobrazowy czyli orientację poziomą).
Pracę na wielu stronach polecam. Bardzo ułatwia twórczość, można sobie coś odłożyć na bok na potem. Trzeba jednak wiedzieć, że przeklejane obiekty nie są przenoszone 1:1. Odbywa się to przez schowek w pamięci RAM, wstawiając poprzez zakreślanie – ile zakreślisz takiej będzie wielkości.
Przyciąganie obiektów
Można przyciągać do obiektów albo do siatki. Przyciąganie do siatki nie zadziała jeśli nie włączyłeś jej wyświetlania (View-Show Grid). Właściwie to nie tyle siatka co sieć z kropek.
Ustawienia (na belce w Layout) jak na tak stary program są zadziwiająco rozbudowane. Dotyczą ustawień obszaru roboczego. Opcja „przyciągania” jest w Layout-Snapping:
Samo słowo „Snapping” znaczy raczej tyle co „pstryknięcie”, niemniej działa to jak magnes. Przesuwanie jest skokowe, o odległość między kropkami. Przy „sklejeniu się” obiektów przesuwanie staje się płynne.
Ikonki przy nazwach angielskich obrazują działanie. Można mieć włączone wszystkie albo wybrane.
Jeśli dziwi cię na przykład po co komuś Snap to Objects Points (przyciąga do rogów figur) to pomyśl o tworzeniu szachownicy albo kostki Rubika.
Oczywiście w przypadku prac odręcznych, w których figury geometryczne nie występują, przyciąganie będzie mieć ograniczone zastosowanie.
Uzyskiwanie przezroczystości
Poprzez zmianę wypełnienia. Trzeba wejść w atrybuty obiektu (Objects-Attributes) i wybrać półprzezroczysty gradient. Czyli jakiś z Translucent w nazwie. Wartości można edytować, ale jest problem z odświeżaniem zawartości list kolorów, właściwie jest to męczące. Niemniej da się ustawić. Poniżej przykłady.
Zmiana w gradiencie Black Fade Out parametru Speed na Dual blend spowodowała przesunięcie przyciemnień na brzegi.
Myślę, że widać przezroczystość – jest prawdziwa.
Jeszcze jeden pokaz, na bazie gradientów Translucent:
Jak widać kolory jaskrawe są nie do uzyskania. W oknie ustawień nie wszystko mi działało. Podejrzewam, że to nie program jest zły – przydałaby się nowa wersja przepisana pod PPC i zoptymalizowana pod AmigaOS 4.
Zmierzając do zakończenia
Poniżej próbka możliwości wypełnień w DrawStudio. Pierwsze koło to surowizna bez obwódki będąca bazą do eksperymentów. Następne dwa koła to wypełnienie gradientem typu Solid (wziąłem gotowe, ale można regulować kąt padania światła i mieszać więcej niż dwa kolory). Dolny rząd to gradient CD (po przeróbce, pierwotnie wyglądał jak płyta kompaktowa), oraz gradient Bubbles przy dwóch różnych ustawieniach (HSV 1 i HSV 2, a parametrów jest więcej).
Jeśli chodzi o kolejność obiektów (który nad kim) to domyślnie nowsze są coraz wyżej.
Jest ustawienie bardziej zaawansowane, w menu z górnej belki pod Objects-Specs:
Można tutaj ustalić nazwy obiektów.
Wbrew temu, co można by sądzić, wiele rzeczy wciąż nie opisałem. Wychodzę z założenia, że jak kogoś program zainteresował – to szkółka przydała się. A ja nie interesuje – to kolejnych odcinków nie ma dla kogo tworzyć. Z tego co się zorientowałem to jakieś minimalny odbiór jednak był, z tym że wziąłem na warsztat program mało popularny.
Bardzo bym chciał, żeby nie tylko Personal Paint miał szczęście być odświeżonym i dostosowanym do AmigaOS 4. Niestety jest jak jest. Póki DrawStudio 2 da się używać – używajcie. Taka trochę grafika retro, no ale można chociaż spróbować.
To była część druga i ostatnia.
Pomysły i propozycje na kolejne szkółki można nadsyłać na adres redakcji.
’truman burbank’ – Amiga NG (4) 3/2018
link do części 1: https://amiga.org.pl/archiwalne-artykuly-online/draw-studio-1/